poniedziałek, 30 grudnia 2013

bransolety, czy mitenki - filcowane na mokro eksperymenty z wełną

Dziewczyna od odważnych połączeń kolorystycznych w liście do Świętego postawiła na pomarańcz i ... bransoletki ...
... a z nieznanych mi przyczyn bransoletki filcują się abstrakcyjnie, awangardowo i tym razem ażurowo- w przeciwieństwie do tradycyjnych - przynajmniej dotychczas broszek - kwiatów.


Ufilcowane z delikatnego merynosa w kolorze miedzi, marchewki i czarnym, z uroczymi dziurami różnej wielkości, bransolety są wystarczająco długie i ciepłe, by służyć za mitenki.


Dla mnie zabawne i urocze, a czy sprawdzą się w jednej lub drugiej roli, zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz