Wychowana na rękodziele babci, jeżeli chodzi o filcowanie jestem samoukiem z przypadku.
Świat filcu wkręcił mnie niespodziewanie zeszłej zimy. Zakochałam się w nieskończonych możliwościach łączenia różnych technik, w eksperymentowaniu, a przede wszystkim w malowaniu wełną.
Każda moja praca jest jedyna w swoim rodzaju, od początku do końca przemyślana i wykonana przeze mnie. Z każdym projektem uczę się i szukam własnej drogi. Pomysły czerpię zewsząd, z natury, napotkanych obrazów i zdjęć...samo życie jest najlepszym źródłem inspiracji.
Skąd pomysł pisania bloga? Chyba z chęci podzielenia się moją fascynacją i z nadmiaru pomysłów.
Zapraszam do wspólnej zabawy z materiałem, formą i kolorem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz