środa, 14 maja 2014

słoneczniki malowane wełną, czyli poduszka filcowana na mokro, rękodzieło

W poszukiwaniu nowych form ...



przedstawiam pierwszą z poduszek świeżo ufilcowanych, świeżo uszytych:
poduszka ze słonecznikami.


Na zdjęciu poniżej, wzór słoneczników namalowany wełną, czyli ułożony precyzyjnie z pasemek wełny z merynosa - ułożony na kawałku surówki bawełnianej, przykryty siatką, zmoczony ciepłą wodą z naturalnym mydłem i delikatnie wymasowany.


Potem poddany długiemu rolowaniu w folii, a następnie rolowaniu w macie bambusowej ... 


Czyli poddany filcowaniu na mokro, a w tym przypadku nunofilcowaniu na surówce bawełnianej, którą zastosowałam w celu wzmocnienia i jednocześnie zapobiegania ewentualnemu rozciąganiu się wełny.


Słoneczniki wyszły przecudne. 
Absolutnie nie tknięte igłą, ani żadną inną metodą poza filcowaniem na mokro. Użyłam jedynie delikatnej wełny z merynosa australijskiego w przeróżnych odcieniach żółci, pomarańczu i zieleni oraz błękitu i ecru w tle.


Poduszka została zszyta z dwóch kawałków - przód ufilcowany z wełny na surówce oraz tył z podwójnej warstwy surówki bawełnianej. Zapinana na trzy urocze, metalowe guziczki i pętelki. 
Ma wymiary: 37 cm na 40 cm.


Poduszka romantyczna i piękna, 
a jednocześnie rozważna, bo praktyczna i wygodna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz