i zdrowia ... żeby było jak nowe.
I jeszcze ostatnie bombki mojego autorstwa w tym sezonie.
Te bombki zawiozłam na święta.
Filcowane na sucho jedwabiem w przeróżnych odcieniach tęczy w kwiatowe wzory. Każda bombka jest niepowtarzalna, nawet jeżeli kwiaty na niej podobne. Wszystkie filcuję z głowy, to znaczy z pamięci, z wyobraźni, dlatego zawsze wychodzą inaczej.
Nawet zdjęcia oddają blask, jaki bije od jedwabnych kwiatów. Jedwab ma rzeczywiście piękny połysk i sprawdził się w filcowaniu na sucho.
Wstążki szyfonowe lub satynowe są doskonałą zawieszką, trzeba je tylko dobrze umocować, żeby bombki trzymały się na choince
maki |
słoneczniki |
błękitne róże |
bratki |
I ostatnia bombka dla wieloletniej przyjaciółki,
to są owoce kawy, przynajmniej taki był zamysł.
Dlaczego? Na pewno nie bez powodu. Jej związki z kawą są również wieloletnie.
Nowy Rok 2015
koniec świętowania, życzę owocnej pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz