wtorek, 18 lutego 2014

maki w zbożu - czyli polny krajobraz malowany wełną na torebce filcowanej na mokro

sielsko, anielsko ...



Z serii polnych maków, kolejna torebeczka z krajobrazem. 
Ufilcowana na mokro, bezszwowa, 
niezbyt duża - szerokość od 26 do 20 cm, wysokość 25 cm.



Wzór malowałam wełną, czyli precyzyjnie układałam pasemka wełny merynosa australijskiego oraz jedwabiu  w kolorach błękitnego nieba, czerwieni, zieleni i odcieniach pszenicznych, aby docelowo otrzymać obraz maków w zbożu.


Torebeczka jest zamykana na bigle metalowe w kolorze starego złota z dopasowanym łańcuszkiem.
Bigle są fantastycznym sposobem zamykania torebki - niektóre bardzo eleganckie, ale są również bardzo proste metalowe ramy, doskonałe do torebek na codzień. Łańcuszki, które moim zdaniem najlepiej pasują do bigli, dają możliwość ewentualnego regulowania długości paska - bo wiadomo, że długość paska torebki jest sprawą bardzo indywidualną.


Zboże rozciąga się również z tyłu torebki, 
żeby było miło patrzeć na nią również z drugiej strony.


Torebeczka bardzo kobieca, elegancka, ale niekoniecznie wieczorowa, 
świetnie sprawdzi się wiosną i latem.


Taka inspiracja wisi sobie na mojej ścianie i chociaż przekazana mi przez mamę z rodzinnego domu, przywołuje przede wszystkim wspomnienie mojej babci, która niezmiennie kojarzy mi się z makami i każdym rękodziełem. 
Inspiracja, jak już powiedziałam, nie dokładny pierwowzór - filcując ten pejzaż nie próbowałam odwzorować tego, co widzę na obrazie, a raczej oddać klimat.



Niektórzy obserwatorzy mojego bloga korzystają z usługi "submit", która daje możliwość otrzymywania powiadomień mailowych o moich nowych postach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz