Raz jeszcze powracam do pejzażu leśnego malowanego wełną,
a na jego tle - jeleń.
Bezszwowy pokrowiec na laptop ufilcowałam na mokro. Na tle szarej wełny merynosa - cieniowanej od intensywnej szarości po popielatą - leśny krajobraz ułożony pasmami merynosa w zieleniach i innych "barwach ziemi" oraz dumna postać jelenia w centrum.
Poroże oraz pewne detale, np. oczy ufilcowałam przy użyciu igły do filcowania na sucho. To pozwoliło na precyzję.
Pokrowiec zapinany jest na cztery duże zatrzaski, wszyte w klapkę z tyłu, tak żeby nie rysować laptopa wewnątrz pokrowca.
Zdjęcia nie oddają w pełni soczystych barw pejzażu, ani kształtu pokrowca, który nie jest płaski, a pięknie zaokrąglony. Laptop z pewnością będzie bezpieczny wewnątrz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz